Niniejszy artykuł pochodzi ze strony the Mehrit Centre i jest częścią cyklu What You Need to Know. Został wykorzystany z pełną zgodą the Mehrit Centre. Możesz pobrać oryginał (artykuł w języku angielskim) w pliku PDF tutaj.
Samoregulacja a zdrowie Twojego dziecka
Spokojne, czujne i pochłonięte nauką: kto z nas nie chciałby dla swojego dziecka takiego optymalnego stanu umysłu? Naturalnie ogólny stan zdrowia dziecka, zarówno fizycznego i psychicznego, jest priorytetem dla Ciebie jako rodzica. I kto by się domyślił, że wielki wpływ na nasze zdrowie, zarówno w dzieciństwie, jak w wieku dorosłym, leży głęboko wewnątrz mózgu, w układzie, który decyduje o tym, jak reagujemy na stres.
Bicie serca Twojego dziecka, jego oddychanie i trawienie, umiejętność skupiania uwagi i uczenia się, nawet jego mimika i zdolność słyszenia Twojego głosu są kontrolowane przez ten system w mózgu.
Ten wewnętrzny system regulacji działa jak termostat. Powiedzmy, że ustawiasz termostat na 18°C. Piec pracuje w okolicy tego zadanego poziomu, włączając się, gdy temperatura spada poniżej około 15˚ a wyłącza się, gdy temperatura dochodzi do 21°. Ale zbyt intensywnie eksploatowany termostat może się zepsuć i to samo może się stać z “termostatem” mózgu dziecka w przypadku nadmiaru stresu. Ten termostat, czyli zdolność samoregulacji, po prostu ulega przeciążeniu.
Oznaki stresu
Kiedy psuje się termostat w domu, od razu to widać – jest wtedy zbyt zimno lub zbyt gorąco. Równie wyraźnie widać to u dziecka. Oto kilka łatwo dostrzegalnych oznak, że u dziecka układ odpowiedzialny za reakcję na stres jest przeciążony:
- trudności z zasypianiem lub utrzymaniem ciągłości snu
- zrzędliwy nastrój rano
- drażliwość nawet z powodu drobiazgów, trudności z uspokojeniem zdenerwowanego dziecka
- zmiany nastroju
- kłopoty ze skupieniem uwagi czy nawet słyszeniem Twojego głosu
- często złość lub oznaki smutku, strachu i niepokoju.
Znajdowanie przyczyny
Jeśli te objawy widać u Twojego dziecka, możesz mu pomóc odgrywając rolę „detektywa” i odkrywając przyczyny stresu, który spowodował obserwowane zachowania. Nawet bardzo małe dzieci potrafią aktywnie zaangażować się w zastanawianie się, dlaczego znalazły się w stanie, który nie jest przyjemny ani komfortowy dla nich czy dla ciebie. Źródłem stresu mogą być przeróżne rzeczy. Dowolna kombinacja poniższych czynników może wywoływać stres, zakłócający działanie „termostatu”. Być może Twoje dziecko:
- jest [nad]wrażliwe na oświetlenie, hałas, tłum oraz silne zapachy
- jest niewyspane
- reaguje na skutki dużej ilości fast foodu lub cukru
- ma zbyt mało ruchu lub aktywności
- oglądało za długo telewizję lub spędziło zbyt dużo czasu grając w gry wideo na komputerze lub na innych urządzeniach
5 kroków samoregulacji
Twoje dziecko życzy sobie tego samego co Ty: chciałoby być szczęśliwe, mieć przyjaciół, rozwijać swoje zainteresowania i odnieść sukces w szkole. Oto kilka kroków, które można podjąć wraz z dzieckiem, aby to osiągnąć:
- Odczytaj oznaki stresu i przeformułuj zachowanie
- Rozpoznaj stresory
- Zmniejsz stres swojego dziecka
- Zastanów się – pomóż swojemu dziecku nauczyć się analizowania własnej samoregulacji
- Zareaguj – pomóż swojemu dziecku nauczyć się reagować na stresory i odzyskiwać spokój
Następne kroki
Czy to wydaje się trudne? To sprawdzone kroki w kierunku wychowania szczęśliwszego i zdrowszego dziecka. Przy odpowiednim wsparciu rezultaty można osiągnąć szybko.
Dzien dobry,
Co zrobic gdy 11latek jest bardzo zestresowany tym, ze nie ma telefonu i nintendo, gdy koledzy na kempingu je maja i o niczym nie marzy tylko o grach na telefonie. Dodam, ze spedzamy 5 tyg nad morzem, gdzie moj syn jest caly czas nieszczesliwy, bo “on nic nie ma” i “ja tez o niego nie dbam od . Dodam, ze jestem przeciwniczka oglupiania dzieci przez smartphon’y. Co mam robic?
Pozdrawiam.
Myślę, że warto przede wszystkim rozmawiać z dzieckiem na temat tego, jak wpływa elektronika na mózg, jak producenci różnych gier i platform streamingowych robią badania, aby ich produkty wyzwalały jak najwięcej dopaminy i działały na zasadzie uzależnienia. Może warto też posłuchać syna – jakie ma powody, co go tam ciągnie (myślę, że w tym wieku już bardzo trudno się oprzeć presji rówieśniczej). Tak naprawdę grunt to budowanie relacji – bo na dobrej relacji, w której jest przestrzeń na słuchanie innych, rodzą się rozwiązania. A nie ma jednego rozwiązania dobrego dla wszystkich – dla kogoś to będzie ustalenie limitów, dla innego – tylko samoświadomość, dla kogoś innego – po prostu rezygnacja z abonamentu gdzieś czy zasada że w naszym domu tego nie ma i tyle, ale w porozumieniu, z wyjaśnieniem przyczyn.
Dziękuje za odpowiedz. Skończyło się na zakupie tableta i ograniczeniu grania do 1h cztery razy w tygodniu. Tablet syn wykorzystuje do nauki, ponieważ ma e-podręczniki. Co ważne nie czuje sie outsiderem w nowej klasie, gdzie wszyscy maja nie tylko gry, ale nawet i-phon’y. To przerażajace, ze dzieci w dzisiejszych czasach cały czas chcą czegoś więcej i więcej…